27.06.2016

14 Komentarzy,

Karolina Sikorska-Bednarczyk,

„Uczeń.Rodzic.Nauczyciel-Dobra Zmiana”, czyli zmiany w Edukacji.

Dzisiaj, zgodnie z obietnicą – brawo 🙂 pani Minister Edukacji Narodowej Anna Zalewska, przekazała założenia zmian w edukacji. Nie używa nazwy oświata, a edukacja – zaznaczając wagę tych zagadnień i systemu kształcenia dla całego życia młodego człowieka i państwa.

Zmiany zostały podzielone na podmioty, których dotyczą: Ucznia. Rodzica i Nauczyciela. Zdaniem Pani Minister bez nauczyciela nie ma dobrej edukacji, a szkoła powinna wrócić do wychowania, a nie tylko skupiać się na dydaktyce. W funkcjonowanie szkoły mają aktywnie się włączać rodzice i nie tylko wymagać, ale i wspierać szkołę, jak i aktywnie z nią współpracować.

Bardzo mi się podobają zmiany dotyczące nauczyciela. Nie będzie likwidacji Karty Nauczyciela, a ich celem jest przywrócenie autorytetu nauczyciela i zwrócenie mu wolności od biurokracji – w tym ewaluacji. Likwidacja „godzin karcianych” stała się faktem. Zlikwidowana została także konieczność rozliczania minimalnej liczby godzin przeznaczonych na realizację podstawy programowej na etap kształcenia. Chodzi tu o wypełnianie tych głupkowatych tabelek i tłumaczenie się, czy nauczyciel zdołał zrealizować podstawę programową czy nie 🙁

Zmiany zajdą w ocenianiu nauczyciela – ocena pracy nauczyciela ma być powiązana z awansem zawodowym i ma się stać obowiązkowa. Chodzi tutaj o ocenę pracy nauczyciela, nie ocenę dorobku zawodowego niezbędną do realizacji stopnia awansu zawodowego. Skala oceny pracy zostanie poszerzona o ocenę zadowalającą i szczególnie wyróżniającą.

Awans zawodowy nauczyciela ma przyjąć wymiar bardziej praktyczny i zostać wzbogacony o jeszcze jeden stopień awansu – nauczyciela specjalistę. Ścieżka awansu zawodowego na nauczyciela kontraktowego zostanie wydłużona do 1 roku i 9 miesięcy celem sprawdzenia predyspozycji nauczyciela do pracy pedagogicznej. Będzie ona zależna od jakości pracy nauczyciela i awans ma się stać bardziej elastyczny.

Nadzór nad szkołami i placówkami ma na nowo podjąć kurator oświaty, który będzie miał zwiększone kompetencje – brawo 🙂

Co dobre, za zmianami merytorycznymi idą zmiany w finansowaniu edukacji. Subwencją mają zostać objęte dzieci sześcioletnie w szkołach w kwocie 4300 zł. Oznacza to, że szkoły, które przyjmą sześciolatków otrzymają nie nie finansowanie. Dofinansowywane mają być małe szkoły, aby wyrównywać szanse edukacyjne wszystkich dzieci. Zwiększony zostanie dodatek dla wychowawców klasy, aby podkreślić ich rangę i ważność.

Celem reformy w obliczu katastrofalnego niżu demograficznego jest uratowanie potencjału polskiej edukacji, jak i ratowanie miejsc pracy – powiedziała minister Zalewska.

Faktem stała się zmiana struktury szkolnictwa. Przywrócone zostają 4-letnie licea i 8-letnia szkoła podstawowa. BRAWO!!!!!! HURRRAAAA!!! 🙂 Funkcjonować będzie czteroletnia edukacja wczesnoszkolna – w klasach I-IV i czteroletnia edukacja „ala” gimnazjalna – w klasach V-VIII. Po szkole powszechnej (podstawowej) uczeń będzie mógł kontynuować naukę w szkole średniej (liceum ogólnokształcącym-4 letnim, bądź technikum-5 letnim) lub w szkole branżowej (dotychczas nazywanej zawodową-4 letniej). Szkoła zawodowa ma zostać zamieniona na szkołę branżową, aby zakończyć ze stygmatyzacją uczniów tych szkół.

Sześciolatki dostaną wybór – albo szkoła albo przedszkole, egzaminu po szóstej klasie nie będzie, jak i pracy nauczyciela za darmo.

System edukacji został stworzony dla dziecka, a my jesteśmy tam po to, aby to dziecko dobrze się uczyło, było dobrym obywatelem i razem z nami budowało Rzeczpospolitą – zadeklarowała Pani Minister. Bardzo sensowne słowa 🙂

Całość zmian w edukacji Pani Minister przedstawiła na Konferencji w Toruniu jako „Podsumowanie Ogólnopolskich Debat o Edukacji”. Można całości tej konferencji posłuchać tutaj. 

Udostępniona została również prezentacja z tej Konferencji.

Z przyjemnością będę śledzić te zmiany i mam nadzieję, że w końcu będę mogła powiedzieć, że „mamy dobrego Ministra Edukacji Narodowej” – bez względu na opcję polityczną 🙂

{ 14 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Jolanta 27 czerwca, 2016 o 22:41

Kolejna „dobra zmiana” okupiona stratą pracy przez wielu nauczycieli pracujących obecnie w gimnazjach 🙁

Odpowiedz

Karolina Sikorska-Bednarczyk 27 czerwca, 2016 o 23:01

Nie wiem dlaczego Pani zakłada, że nauczyciele gimnazjów stracą pracę? Przecież nic się nie zmienia, poza tym, że nie będą się nazywać nauczycielami gimnazjów.

Odpowiedz

aga 1 lipca, 2016 o 14:12

Nie zgodzę się z Panią Karoliną. Po pierwsze nietrudno zauważyć, że zabrany zostaje będę rocznik-9 lat do tej pory, 8 lat po „dobrej zmianie”. Pracuję w zespole szkół – szkoła podstawowa plus gimnazjum. Do naszego zespołu przychodzili do gimnazjum uczniowie z okolicznych gminnych szkół podstawowych, stąd klas było więcej. Po zmianie zostają nam klasy tylko z naszej szkoły, czyli zamiast 4 oddziałów będzie 1. Do tego niż, z prostego rachunku wychodzi, że nie obejdzie się bez zwolnień.
To było z punktu widzenia nauczyciela.
Pech chciał że jestem także mamą dziecka, które w przyszłym roku idzie do szóstej klasy. A więc za rok pójdzie do siódmej. W tym czasie kiedy będzie kończyć ósmą klasę, edukację wg starego systemu będzie kończyć także ostatnia klasa gimnazjum. Do dalszych szkół będą jednocześnie starały się dwa roczniki. Uważam przy calej mojej wierze w zdolności mojego dziecka, że jest to grubo nie fair wobec tych dzieci, bo inaczej niż inni będą miały pod górkę. Uważam, że zmiany powinny obowiązywać od poczatku edukacji czyli od przyszłej klasy pierwszej w 2017 roku, a nie dotykać dzieci będące w środku edukacji. Juz nie wspomnę jak bardzo się dziecko cieszyło na zmianę środowiska….
To z punktu widzenia rodzica.
Nie wiem także skąd taki optymizm jesli chodzi o ograniczenie darmowej pracy nauczycieli. U nas w gminie panuje przekonanie, iż co nie jest zabronione to jest dozwolone. Ewidencja godzin karcianych paradoksalnie chroniła nas przed wykorzystywaniem. Na pomoc psychologiczno-pedagogiczną organ prowadzący musiał dać dodatkowe pieniądze, bo ilość karcianych była ograniczona. Tych godzin u nas co roku było tyle, że można było obsadzić dwa etaty (prowadzili je nauczyciele przedmiotowcy, którzy mają też terapię ped. – część jako etat, część jako karciane). Szkoła dalej będzie musiała udzielać takiej pomocy, organ nie musi dawać kasy na płatne, bo przecież będzie to w ramach art. 42 pkt 2 (w uchwale określającej pensum pedagogów itd. organ pominął niby przepadkiem stanowisko terapeuty ped.). A przedmiotowiec zamiast korekcyjno-kompensacyjnych bezpłatnych może by chciał jakieś kółko albo co innego poprowadzić. No to chyba doba będzie mi się musiała rozciągnąć, bo nie uczę jednego przedmiotu tylko trzech…..
Obecny zapis w KN po likwidacji karcianych ma rację bytu jak się ma zdrowo i racjonalnie myślącego dyrektora. A nasz niestety taki nie jest. Zrobi wszystko co każą mu rodzice i organ prowadzący, bo za rok kończy mu się kadencja. I nagle, jeszcze dobrze zmiany nie weszły w życie, a jemu już przypomniało się że zawód nauczyciela to powołanie i praca z tej racji dla dobra szkoły 24 ha na dobę.
Tylko ja powołaniem dzieci nie nakarmię..
Nic to „dobra zmiana” nadeszła. Nie wszystko jednak jak widać jest takie różowe.
Pozdrawiam

Odpowiedz

Karolina Sikorska-Bednarczyk 1 lipca, 2016 o 23:12

Bardzo bardzo dziękuję za ten komentarz. Ja jestem entuzjastką likwidacji gimnazjum i z tym się z nową reformą zgadzam. Jeśli chodzi o godziny karciane to mam takie same obawy jak Pani, przy czym nie widzę powodów, dla których nauczyciel miałby pracować za darmo – choćby godzinę. I to w kontekście poparcia dla usunięcia godzin karcianych. Ze Związkiem Zawodowym Solidarność cały czas monitujemy kwestie dokładnej regulacji zmiany art. 42 pkt. 2. Zobaczymy co będzie, a takie głosy jak Pani są bardzo potrzebne. Pozdrawiam.

Odpowiedz

Michał 27 sierpnia, 2016 o 21:54

Nowy rok szkolny już niebawem, zastanawiam się jak to będzie z zajęciami dodatkowymi… Bo jednak nie ma systemowego rozwiązania tej kwestii z tego co się zorientowałem. Tak więc czy dyrektor będzie mógł „zmusić” nauczyciela do prowadzenia 1 bądź 2 godzin np. kółka zainteresowań czy też zajęć wyrównawczych za darmo, tłumacząc to art. 42 ust. 2 pkt 2 ustawy KN??? Czy ma znaczenie w tym przypadku może fakt, czy nauczyciel ma etat (18 h), czy więcej np. 25 h obowiązkowych zajęć… Wydaje się, że w tym drugim przypadku może być ryzyko przekroczenia czasami 40h czasu pracy wliczając samokształcenie, szkolenia, przygotowanie do zajęć itp. Czy to jest tak, że w zasadzie w obliczu obecnych przepisów prawnych, dyrektor może jedynie zachęcić nauczycieli do prowadzenia takich zajęć bez dodatkowego wynagrodzenia, mając w ręku jedynie dodatek motywacyjny? Mnie się wydaje, że tak właśnie jest chociaż mam wątpliwości… również po przeczytaniu chociażby tego listu:
https://www.solidarnosc.org.pl/oswiata/attachments/2590_MEN%20ws.%20art.%2042%20ust.%202%20KN.pdf
Jestem ciekawy co pani o tym sądzi?

Odpowiedz

Tomasz 13 lipca, 2016 o 13:16

„Zlikwidowana została także konieczność rozliczania minimalnej liczby godzin przeznaczonych na realizację podstawy programowej na etap kształcenia. Chodzi tu o wypełnianie tych głupkowatych tabelek i tłumaczenie się, czy nauczyciel zdołał zrealizować podstawę programową czy nie”
Czy cytowana powyżej zmiana ma nastąpić za rok czy już od najbliższego roku szkolnego?

Odpowiedz

Karolina Sikorska-Bednarczyk 15 lipca, 2016 o 11:29

Dzień dobry, tak, chodzi tutaj o te tabelki 🙂 zmiana ma wejść już od września. Pozdrawiam.

Odpowiedz

Mariola 11 sierpnia, 2016 o 13:01

A wydłużenie stażu na kontraktowego, to zmiana która ma wejść teraz od września, czy od następnego roku 2017/2018?

Odpowiedz

Karolina Sikorska-Bednarczyk 14 sierpnia, 2016 o 11:10

To zmiana, która obowiązuje już od zeszłego roku. Pozdrawiam.

Odpowiedz

Oli 23 sierpnia, 2016 o 13:28

To dziwne, bo moja koleżanka od 1 września zaczyna staż na nauczyciela kontraktowego, ale nic nie wspominała, że będzie trwał 1 rok i 9 miesięcy. Czy to możliwe, że nowo wprowadzony okres nie będzie jej obowiązywał?

Odpowiedz

Karolina Sikorska-Bednarczyk 3 września, 2016 o 14:54

Okresy trwania stażu są określone w Karcie Nauczyciela i odpowiednich rozporządzeniach. Nie wiem ile ma trwać staż Pani koleżanki. Pozdrawiam.

Odpowiedz

Ela 12 września, 2016 o 23:04

Od przyszłego ma wejść. W tym roku jeszcze się „kontraktują” wg dotychczasowych zasad 🙂

Odpowiedz

Agnieszka 20 września, 2016 o 12:18

Nie rozumiem Pani radości a wrecz euforii z powodu likwidacji gim. Ja sama w nim pracuję i uważam, że nasza szkoła dobrze funkcjonuje we wielu aspektach. Jedyny wynik tej zmiany to bedzie wieloletni chaos, który raczej nie sprzyja nikomu i mnóstwo pieniedzy wyrzuconych w błoto.

Odpowiedz

Karolina Sikorska-Bednarczyk 21 września, 2016 o 15:31

Szanowna Pani, sama mam doświadczenie w pracy z uczniami w Gimnazjum i niestety wiem, że nie był to dobry pomysł – samo ich tworzenie. Dzieci są zbyt mało dojrzałe na taką rewolucję po ukończeniu 6 klas podstawówki. Ponadto podstawa programowa nie jest odpowiednio opracowana, aby być realizowana w gimnazjum. W efekcie w materiale non stop powtarza się to, czego uczniowie się nauczyli w szkole podstawowej. Cieszy mnie ta zmiana, nie jej wprowadzenie i założenia – bo na razie brakuje na to pomysłu i wiem, że za 3 lata cała reforma może ulec zmianie. Jednak jestem za tym, aby wrócić do starego układu edukacyjnego – rozbiliśmy coś, co było dobre. Jednocześnie gratuluję Pani pracy w dobrze funkcjonującym gimnazjum. Pozdrawiam ciepło.

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez KANCELARIA ADWOKATA I RADCY PRAWNEGO Rafała Bednarczyka w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: