Piszę dzisiaj z łóżka – latem zachorować na zapalenie oskrzeli tylko nieliczni potrafią 🙁
Jak obiecałam, wracam do tematyki mobbingu w pracy nauczyciela, a to za sprawą nowego orzeczenia Sądu Okręgowego w Elblągu, które mi samej przywróciło wiarę w to, że w przypadku doświadczania mobbingu, warto skierować sprawę do sądu.
Pisałam już na blogu o mobbingu – tutaj www.kartanauczycielablog.pl/mobbing_w_pracy_nauczyciela. Wskazałam tam ogólne zagadnienia o mobbingu, a głównie rozumienie definicji.
Ze spraw dotychczas prowadzonych zauważam dwie kwestie – mobbing bazuje na ludzkim wstydzie i milczeniu (wstydzimy się mówić o tym, czego doświadczamy) oraz nieświadomości ludzkiej – zarówno prawnej, jak i komunikacyjnej. Często mobbing ma miejsce tam, gdzie zanikły formy komunikacji werbalnej – obecna jest komunikacja internetowa, brakuje integracji zespołu, czy też jest duża rywalizacja między pracownikami.
Świetnym miejscem dla mobbingu jest środowisko szkolne. Awanse zawodowe doprowadziły do rywalizacji między nauczycielami, dodatek motywacyjny skłóca środowisko wewnętrznie, a ciągłe zmiany przepisów i niszczenie autorytetu zawodu zewnętrznie, powodują narastającą frustrację i konflikty. Tam natomiast, gdzie występuje połączenie tych kilku przyczyn dochodzi do zachowań i działań o charakterze mobbingowym.
Mobbing w pracy nauczyciela może objawiać się podważaniem autorytetu nauczyciela, zmienianiem – bez zgody nauczyciela – jego zakresu czynności (np. odebranie czynności, którymi nauczyciel zajmował się od długiego czasu), przydzielaniem nadmiernej ilości dyżurów, a jednocześnie unikanie nauczyciela, manifestowanie niechęci do nauczyciela poprzez wychodzenie z pomieszczeń, w których przebywa, nagrywaniem rozmów, czy też podważaniem jego kwalifikacji i doświadczenia. Dosyć charakterystycznym przejawem mobbingu w pracy nauczyciela jest wzywanie nauczyciela do gabinetu dyrektora w czasie prowadzonych lekcji, polecenie oczekiwania mu pod drzwiami na wejście, po czym postawienie zarzutów niemerytorycznych, by kolejno zarzucić mu nierealizowanie podstawy programowej z nauczanego przedmiotu.
Jednak przejawów mobbingu w pracy nauczyciela może być tyle, co nauczycieli.
Ważne jest, aby na bieżąco zapisywać wszystkie doświadczane sytuacje (np. w kalendarzu) wraz z odczuwanymi wówczas emocjami. Koniecznie też należy mówić o swoich doświadczeniach w gronie pedagogicznym, szukać „sojuszników”, szukać pomocy w instytucjach zewnętrznych (inspekcja pracy, stowarzyszenia antymobbingowe, prawnicy). W razie konieczności nie bać się również kierować sprawy na drogę sądową.
Wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu (sygn. akt IV Pa 7/14) napawa optymizmem, że z mobbingiem można wygrać!
{ 12 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Ma Pani może gdzieś odnośnik do tego orzeczenia sądu w Elblągu?
http://www.orzeczenia.elblag.so.gov.pl – IV Pa 7/14, jutro bądź pojutrze napiszę o nim więcej, więc zapraszam do lektury. Dziękuję za wizytę i komentarz na moim blogu.
Witam,
czy będąc na L4 (ciąża) dyrektor może wymagać od nieobecnego wychowawcy wypisania świdectw na koniec roku szkolnego i podpisania się na nich
Dzień dobry, kategorycznie nie może. Naraża w ten sposób nauczyciela na odpowiedzialność dyscyplinarną i porządkową. Powinien się podpisać nauczyciel zastępujący tego, na zwolnieniu lekarskim bądź sam dyrektor. Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Witam.
Czy nauczyciel świeżo wracający po urlopie wychowawczym ma prawo odmówić pójścia na studia podyplomowe które ma sobie sam sfinansować i które go nie ciekawią?
Dobry wieczór, oczywiście że tak.
Jestem nauczycielemw szkole , w której niemalże codziennie doświadczam mobbingu zarówno ze strony dyrektorki szkoły jak i jej bliskich koleżanek, jutro czeka mnie rada pedagogiczna, na której pani dyrektor ma, jak to powiedziala jedna z koleżanek, wygarnac mi wszystko, dodala również, ze wszyscy będą mieli ubaw z tego zwłaszcza jesli sie poplacze (tak jak poprzednio). Pomimo próśb pani dyrektor nie chce rozmawiać ze mną na osobnosci, obawiam się że jesli wyjde w trakcie trwania rady pedagogicznej poniose konsekwencje. Czy inspekcja pracy naprawdę mi pomoże?
Proponuję pisemnie przez sekretariat zwrócić się o zaprzestanie działań mobbingowych i nie wychodzić z RP a zwrócić się z wnioskiem o zapisanie zaistniałej sytuacji w protokolarzu .Przy okazji poinformować na piśmie organ prowadzący ,nadzorujący i PIP o działaniach mobbingowych i jeszcze komisję dyscyplinarna.Tak ja postapilam.
Dziękuję za komentarz. Jest to rozwiązanie, o ile to nie dyrektor jest mobberem. Zdecydowanie trzeba mówić o tym, że się doświadcza mobbingu, bowiem mobbing bazuje na milczeniu, że nikt nic nie wie, nikt nic nie słyszał, itp. Dopiero, kiedy zacznie się o tym mówić i pisać, można dojść do rozwiązania. Ponadto należy mieć wsparcie w rodzinie. Zachęcam do podzielenia się swoją historią i odwiedzenia bloga http://mobbingwmiejscupracy.pl. Pozdrawiam serdecznie.
Witam. Czy dyrektor moze mi wydać polecenie sluzbowe pójścia na studia podyplomowe lub kurs,który trwa kilka miesięcy po godzinach pracy? Jestem nauczycielem mianowanym edukacji wczesnoszkolnej
Szanowna Pani, dziękuję za wpis, jednakże nie udzielam indywidualnych porad prawnych w komentarzach. Jeśli jest Pani zainteresowana uzyskaniem pomocy prawnej w swojej sprawie to zapraszam do kontaktu indywidualnego. Koszt porady prawnej to 150 zł. Pozdrawiam. Karolina Sikorska-Bednarczyk