10.01.2019

0 Komentarzy,

Karolina Sikorska-Bednarczyk,

(Nie) Szczepienia dzieci a przyjęcie do szkoły czy przedszkola

W dniach 4-5 grudnia 2018 roku byłam w Krakowie, gdzie miałam okazję uczestniczyć w 7 Kongresie Prawa Medycznego.

Zostałam zaproszona jako prelegent do wygłoszenia przemówienia na temat „Mobbing w placówkach medycznych”. Jednym z zaproszonych Gości Kongresu był również Rzecznik Praw Pacjenta, Pan Bartosz Chmielowiec, który zaprezentował bieżące problemy z przestrzeganiem praw pacjenta w praktyce działalności. Wprawdzie większość z nich dotyczyło błędów medycznych, to jednak wśród nich pojawił się problem oświatowy. Mianowicie była to kwestia przyjmowanie bądź nie do szkół i przedszkoli dzieci, których rodzice odmówili ich zaszczepienia.

Rzecznik uznał, z czym osobiście się zgadzam, iż nie ma podstaw, jakkolwiek brak szczepień może nosić za sobą zagrożenia epidemiologiczne, aby nie przyjmować z tego powodu dzieci do żłobków, przedszkoli i szkół.

Jak wynika z ustawy z dnia 14 grudnia 2016 roku, Prawo Oświatowe (art. 130 i kolejne) dzieci, młodzież oraz osoby pełnoletnie przyjmuje się odpowiednio do publicznych przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w publicznych szkołach podstawowych, publicznych innych form wychowania przedszkolnego i publicznych placówek, o których mowa w art. 2 pkt 3-5 i 8, do klas I szkół wszystkich typów oraz klas wstępnych, o których mowa w art. 25 ust. 3, po przeprowadzeniu postępowania rekrutacyjnego. Kiedy jest to przyjęcie poza początkiem roku szkolnego to o przyjęciu dziecka bądź nie, decyduje dyrektor danej placówki. Przy czym ustawa nie reguluje konkretnych warunków, jakie muszą być spełnione, aby dziecko rozpoczęło edukację w placówce edukacyjnej. Postępowanie rekrutacyjne (może być prowadzone z wykorzystaniem systemów informatycznych) jest prowadzone na wniosek rodzica kandydata (…). Do klasy I publicznej szkoły podstawowej, której ustalono obwód, dzieci i młodzież zamieszkałe w tym obwodzie przyjmuje się z urzędu.

Zasady rekrutacji określono w art. 131 ustawy i w przypadku większej liczby kandydatów spełniających warunek, o którym mowa w ust. 1, niż liczba wolnych miejsc w publicznym przedszkolu, na pierwszym etapie postępowania rekrutacyjnego brane są pod uwagę łącznie następujące kryteria: 1) wielodzietność rodziny kandydata; 2) niepełnosprawność kandydata; 3) niepełnosprawność jednego z rodziców kandydata; 4) niepełnosprawność obojga rodziców;  5) niepełnosprawność rodzeństwa kandydata; 6) samotne wychowywanie kandydata w rodzinie; 7) objęcie kandydata pieczą zastępczą. Kryteria te mają jednakową wartość.

W przypadku równorzędnych wyników uzyskanych na pierwszym etapie postępowania rekrutacyjnego lub jeżeli po zakończeniu tego etapu dane publiczne przedszkole, oddział przedszkolny w danej publicznej szkole podstawowej albo dana publiczna inna forma wychowania przedszkolnego nadal dysponuje wolnymi miejscami, na drugim etapie postępowania rekrutacyjnego są brane pod uwagę kryteria określone przez organ prowadzący, z uwzględnieniem zapewnienia jak najpełniejszej realizacji potrzeb dziecka i jego rodziny, zwłaszcza potrzeb rodziny, w której rodzice albo rodzic samotnie wychowujący kandydata muszą pogodzić obowiązki zawodowe z obowiązkami rodzinnymi, oraz lokalnych potrzeb społecznych. Organ prowadzący określa dokumenty niezbędne do potwierdzenia tych kryteriów.

Organ prowadzący określa nie więcej niż 6 kryteriów, o których mowa w ust. 4 i 5, oraz przyznaje każdemu kryterium określoną liczbę punktów, przy czym każde kryterium może mieć różną wartość. Zasady ustalane w gminie czy przez organ muszą być zgodne z przepisami ustawy.

Jak więc wynika z powyższych przepisów, organ prowadzący placówkę edukacyjną nie może wskazywać jako kryterium przyjęcia do przedszkola dziecka, poddania obowiązkowemu szczepieniu. 

Rzecznik Praw Pacjenta wskazał wprost, iż w Warszawie podjęte zostały działania profilaktyczne, mające na celu przekonanie rodziców do szczepień – nie ich zmuszenie. Na skutek podjętych działań np. 50% z grupy zgromadzonej na spotkaniu z Rzecznikiem dokonało szczepienia.

Sama mam wątpliwości co do tego, czy szczepić dziecko, czy nie.  Chciałabym znać wszystkie szczegóły szczepienia, w tym skład szczepionki, ryzyko z nim związane oraz naukowe badania na temat korzyści płynących z ich stosowania. Takich danych jednak lekarze nie chcą przedstawiać. Wiem na pewno, że nikt nie może ograniczać dostępu do edukacji dzieciom z tego powodu, a o zdrowie dziecka musi zadbać każdy z rodziców, sam.

Dużo, dużo zdrowia Wam życzę w ten zimowy czas 🙂 

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radcy Prawnego Kancelaria Prawa Pracy i Prawa Oświatowego dr Karolina Sikorska-Bednarczyk w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: