07.05.2014

0 Komentarzy,

Karolina Sikorska-Bednarczyk,

Ubi Concordia, ibi Victoria – czyli rzecz o mediacji

Majowy długi weekend stał się dla mnie inspiracją do napisania kolejnego artykułu 🙂 Średniowieczny zamek krzyżacki w Rynie na jednej ze ścian miał wyryty napis – Ubi Concordia, ibi Victoria – czyli gdzie zgoda – tam zwycięstwo. Pomyślałam, że najlepszym sposobem na osiągnięcie zgody i zwycięstwa jest mediacja, o której Tobie opowiem :).

Mediacja, od łacińskiego słowa mediare, oznaczającego „być w środku”, to dobrowolny i poufny proces dochodzenia do rozwiązania sporu, prowadzony w obecności osoby neutralnej – mediatora. Jest to pozasądowy sposób rozwiązywania konfliktów, mimo że czasami zaczyna i kończy się w sądzie.

Rolą mediatora w czasie całego spotkania mediacyjnego jest pomoc w osiągnięciu porozumienia między stronami i ewentualne zawarcie satysfakcjonującej obie strony ugody. Mediacje różnią się od rozstrzygnięć sądowych przede wszystkim tym, że ich celem nie jest ustalanie kto ma rację, ale wypracowanie rozwiązania na przyszłość.

Zauważ, proszę, że w mediacji koncentrujemy się na tym, jakie są interesy i potrzeby stron i co każdy z uczestników uważa za sprawiedliwe i ważne dla siebie. Tutaj mają szanse wygrać obie strony sporu.

Mediację można stosować w sprawach cywilnych, karnych oraz w postępowaniu w sprawach nieletnich, a także wszędzie tam, gdzie jest możliwe zawarcie porozumienia. Warto więc odwoływać się do tego sposobu rozwiązywania sporów, zwłaszcza, że sprawdza się w praktyce.

Teraz w burzliwym okresie w szkołach warto spróbować porozmawiać w obecności mediatora z przełożonymi, bądź z nauczycielami, by wypracować porozumienie. Przy zastosowaniu jednej z technik mediacyjnych, jaką jest „złoty most” można czasem znaleźć takie rozwiązanie, o jakim nie śniło się filozofom. Polecam również wprowadzenie mediacji do zajęć z młodzieżą.

Kilka lat temu, w kilku gdańskich szkołach zrealizowaliśmy program „Klub Młodego Mediatora„, gdzie na mediatorów wyszkoliliśmy uczniów. Wyobraź sobie, jak miło było widzieć, kiedy kolega, koleżanka – mediator rozmawiał ze swoimi rówieśnikami o powstałym sporze, pytał o ich potrzeby, o ich oczekiwania. Nie straszył rodzicami, dyrekcją. W efekcie uczeń brał na siebie odpowiedzialność za swój czyn, wiedział, że wyrządził szkodę bądź krzywdę i co wówczas czuła druga osoba. To jest najważniejsze w mediacji.

Gdzie znaleźć mediatora? W Sądach Okręgowych są listy stałych mediatorów – często zamieszczone na stronach internetowych. Można również złożyć wniosek do sądu o skierowanie sprawy do postępowania mediacyjnego i mediatora wskaże nam sąd. Chcąc porozumieć się z pracownikiem, bądź dyrekcją można złożyć wniosek o mediację np. do Centrum Mediacji i Pomocy Prawnej przy Stowarzyszeniu Antymobbingowym im. Barbary Grabowskiej w Gdańsku.  Wówczas w obecności niezależnej osoby może udać się osiągnąć obopólne zwycięstwo i na przykład nie stracić pracy.

Więcej o mediacji możesz przeczytać tutaj.

A tutaj sam/a możesz zostać mediatorem 🙂

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radcy Prawnego Kancelaria Prawa Pracy i Prawa Oświatowego dr Karolina Sikorska-Bednarczyk w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: